2152 odpowiedzi. 203802 wyświetleń. Pępu. Przed chwilą. Opiszę Wam moją sytuację w domu. Moja synowa po ślubie ( 4 miesiące) zamieszkała w naszym dużym domu. Nie bardzo garneła się do Zmarła teściowa. Na ceremoni pogrzebowej zięć klęczy i Zmarła teściowa. Na ceremoni pogrzebowej zięć klęczy i tuli się do jej policzka. Żałobnicy, znając napięte relacje zięcia z teściową podchodzą i pytają: – Widzimy, że pogodziliście się przed jej śmiercią? – Nie, nie o to chodzi… Jak dowiedziałem się że umarła, to piłem ze szczęścia kilka dni z kumplami, a teraz tak mnie głowę rozsadza, a ona taka zimniutka… Loading... Fąfara spotyka na ulicy kolegę i mówi: – Fąfara spotyka na ulicy kolegę i mówi: – Ładny garnitur! Nieźle wyglądasz! – Prowadzę sporą agencję towarzyską. – To pewnie nieźle ci się powodzi? – Tak, ale początki były ciężkie. Zaczynaliśmy bardzo skromnie: moja żona, moja córka i teściowa… Loading... Matka mówi do córek: Oj, oj coś Matka mówi do córek: – Oj, oj coś mi się wydaje, że macie złych mężów! Chyba ich sprawdzę. – Dobrze mamusiu! – odpowiedziały córki. Teściowa idzie do pierwszego zięcia, wchodzi do studni i krzyczy: – RATUNKU! NA POMOC! TOPIE SIĘ! Zięć przybiega, ratuje teściową, a ona mówi: – Dostaniesz nagrodę! Nazajutrz zięć patrzy, a tam FIAT 126p z tabliczką na której jest napisane: – Kochanemu zięciowi – Teściowa! Idzie do drugiego wchodzi do studni i krzyczy: – RATUNKU! NA POMOC! TOPIE SIĘ! Zięć przybiega, ratuje teściową, a ona mówi: – Dostaniesz nagrodę! Nazajutrz zięć patrzy, a tam także FIAT 126p z tabliczką na której jest napisane: – Kochanemu zięciowi – Teściowa! Teściowa pewna siebie idzie do trzeciego wchodzi do studni i krzyczy: – RATUNKU! NA POMOC! TOPIE SIĘ! Jednak zięć, zamiast pomóc, krzyczy: – To się top! Nazajutrz zięć patrzy, a tam nowiutki MERCEDES najnowszej klasy z wszystkimi bajerami i tabliczką: –KOCHANEMU ZIĘCIOWI – TEŚĆ! Loading... Teściowa chciała sprawdzić zięciów czy ją w ogóle Teściowa chciała sprawdzić zięciów czy ją w ogóle lubią. Postanowiła że wskoczy do studni i będzie udawała że się topi. Przygotowała sobie wszystko w studni (jak wskakiwała trzymała się liny). Przyjechał pierwszy zięć no to teściowa buch do studni. Zięciu podbiega, patrzy, teściowa. Wyciąga ją ze studni i odnosi do domu. Rano budzi się, widzi przed domem maluch z napisem „od teściowej dla zięcia”. Przyjechał drugi zięć, teściowa ten sam numer. Zięć ją ratuje. Rano wstaje a tam polonez!? z napisem „od teściowej dla zięcia” Przyjechał trzeci zięć. Teściowa stary numer. Zięć podbiega do studni odcina linę na której wisiała teściowa. Teściowa się topi. Zięć rano wstaje a tam MERCEDES z napisem „dla kochanego zięcia TEŚĆ” Loading... Leży tesciowa na łożu śmierci, stan agonalny, oczy Leży tesciowa na łożu śmierci, stan agonalny, oczy w słup itd. Przy łóżku siedzi równie skupiony zięć i wpatruje się w teściową. Nagle do pokoju wpada mucha i zaczyna latać z kąta w kąt, a teściowa oczami za muchą wodzi – mucha w lewo, ona oczami w lewo, mucha w prawo, ona oczami w prawo i tak cały czas. Nagle mocno poirytowany tą sytuacją zięć krzyczy: – Się mamusia nie rozprasza! Loading... Kochanie gdzieś Ty była całą noc – Kochanie gdzieś Ty była całą noc – pyta teściowa – Chodziłam całą noc po knajpach. – Ale czemu. – Szukałam Jurka, bo myslałam, że mnie zdradza – ale na szczęście leżał uchlany. Loading... Teściowa do synowej: No jak ci się Teściowa do synowej: – No jak ci się żyje córuś z Pawłem? – Cudownie mamo, on obudził we mnie kobietę! – Z jego budzikiem to nie ma co się dziwić… Loading... Pewna kobieta miała problem ze swoim świeżo upieczonym Pewna kobieta miała problem ze swoim „świeżo upieczonym” mężem. Poszła, więc wyżalić się sie swojej mamie… – Mamo, posłuchaj… Roman w ogóle nie chce sie ze mną kochać…. Leżymy w łóżku a on tylko czyta te swoje książki i dokumenty… – Niemożliwe córeczko… Załóż jakąś seksowną bieliznę to na 100% sie skusi. – Próbowałam już wszystkiego i nic nie działa. – No to zamieńmy sie na jedna noc… zostań w pokoju obok a ja sie postaram aby przyszła mu ochota na seks. Jak postanowiły tak zrobiły… Leży, więc teściowa z Romanem w łóżku aż tu nagle ręka Romka po kilku minutach wędruje pod kołdrę poszukując pewnego miejsca Teściowa zrywa sie na równe nogi, biegnie do pokoju obok i mówi córce: – Widzisz, mówiłam ze mi sie uda…. nie minęło 2 minuty jak Romek już wkładał rękę pod kołdrę….. – Oj mamo nic nie rozumiesz…. on zmoczy palec i przewróci kartkę. Loading... Fąfara mówi do znajomego: Po operacji Fąfara mówi do znajomego: – Po operacji lekarz powiedział, że żona powinna mieć wycięte migdałki gdy była dzieckiem. Wobec tego rachunek za operację przesyłam teściowej. Loading...
Ojciec po dość długiej i głośnej przemowie teściowej, mówi do Jasia w kategorii: Śmieszne kawały o Jasiu, Humor o teściowej, Śmieszne żarty o tacie. Przyjeżdża teściowa do córki wychodzi jej mąż córki na spotkanie i mówi:
Teść wchodzi przez bramkę do ogródka i widzi w oknie domu smutnego zięcia. Teść pokazuje jeden kciuk "up", na co zięć z okna obydwa. Wtedy teść z pytającą miną robi "węża" ręką, a zięć odpowiada tak samo, ale dwuręcznie. Na co teść wali się w klatkę pięścią, a zięć masuje dłonią po brzuchu i obydwaj znikają. Tłumaczenie poniżej: T: Mam flaszkę! Ź: To mamy dwie! T: Żmija w domu? Ź: Są obie T: To co, pijemy na klatce? Ź: Nie, na śmietniku!
Idzie murzyn na ryby. Łowi i łowi lecz nic nie może złowić. Minęły 2 godziny i nagle coś ciągnie w spławik. Patrzy a to złota rybka. Rybka mówi: – puść mnie to spełnię jedno Twoje życzenie. Murzyn mówi: – zawsze chciałem być kwiatem choć na 1 dzień. Rybka obcięła mu jaja.
Kategoria: O teściowychNajlepsze kawały i dowcipy o teściowych – humor o teściowych Teściowa na sto dwa Jak jest najlepsza teściowa? Teściowa na sto dwa: Czytaj dalej Teściowa na sto dwa Teściowa jedzie na cmentarz Wchodzi teściowa do garażu i wyprowadza rower. Facet widząc to, pyta się: – Gdzie mamusia jedzie? – Na cmentarz. Czytaj dalej Teściowa jedzie na cmentarz Patrzenie na teściową Do kiedy należy patrzeć na teściową jednym okiem? Czytaj dalej Patrzenie na teściową
Pacjent opowiada psychiatrze o swoich snach.- Co noc prześladuje mnie ten sam koszmarny sen. Śni mi się, że po mieszkaniu goni mnie teściowa z krokodylem na smyczy.Widzę te wielkie żółte oczy, chropowate czoło, ostre zęby- To rzeczywiście straszne - przyznaje psychiatra.- Tak, a krokodyl wygląda jeszcze gorzej. Dowcipy o teściowej
Jowita nie wyobraża sobie mieszkania z teściową. Ma dość wtrącania im się w życie, pytań o drugie dziecko i szkołę córki. "Kiedy pojawiają się dzieci, wszystkie teściowe coś trafia. I wtedy lepiej być daleko… " – mówi Jowita Ewelina jest dziś w świetnej relacji z teściową, choć nie zawsze tak było. Po latach mieszkania oddzielnie razem z mężem wprowadzili się z powrotem do domu teściów Idealna teściowa według badań to "taka, która pomaga, ale się nie wtrąca. Kocha synową jak córkę". Dobre teściowe są zaangażowanymi babciami, akceptują to, że syn założył własną rodzinę Badania pokazują również, że relacje teściowa – zięć układają się lepiej. Może to wynikać z różnicy oczekiwań. Matka córki chce, żeby jej mąż miał dobrą pracę i nie nadużywał alkoholu. Wobec kobiety dochodzą wymagania związane np. z wychowywaniem dzieci Pierwsze spotkanie i deklaracja: "Mamo, to moja narzeczona". To ważny, ale i stresujący moment, trudno uniknąć oceniania, wyrażania opinii czy weryfikacji oczekiwań. Każdy ma swoje obawy i potrzeby, które ujawnią się prędzej czy później. Szczególnie wiele pojawia się ich, gdy spotykają się dwie kobiety kochające tego samego mężczyznę: synowa i teściowa (a właściwie świekra, bo teściowa to matka żony). Od nich obu zależy, jak rozwinie się ta relacja – w opinii socjologów najbardziej ryzykowna w rodzinnej konstelacji. Różne scenariusze Jowita, żona Janka, mama ośmioletniej Asi, ma z teściową kiepskie stosunki. Pierwsze spotkanie wspomina z niechęcią. – Wtedy jeszcze pani Alicja była bardzo uprzejma, ale chłodna – opowiada. – Miałam wrażenie, że spodziewała się kogoś innego. I ta rezerwa została na zawsze. Jowita poczuła się odtrącona i tym bardziej samotna, że jej rodzice mieszkają daleko i swojej mamie może wyżalić się tylko przez telefon. Teściowa mieszka w tej samej dzielnicy. – Ale co z tego? – wzrusza ramionami Jowita. – To egoistka, myślałam, że bardziej mi pomoże przy dziecku. Jest na emeryturze, my bardzo dużo pracujemy, a kiedy przychodzą wakacje, to mamy naprawdę problem, musimy brać urlopy na zmianę… Alicja ma nieco inny pogląd na tę sprawę. – Oczywiście, że czasem mogę pomóc, ale nie podejmę się etatu niani – wyjaśnia. – Mam swoje życie. Jowita tego nie szanuje, a kiedy przyprowadza Asię, to wraz z nią otrzymuję w pakiecie całą listę zakazów i nakazów. A dodatkowo telefon kontrolny co kwadrans… Ewelina, czterdziestoparolatka, jest dziś w świetnej relacji z teściową, ale nie zawsze tak było. Poznały się 20 lat temu, to kawał czasu, by się zżyć lub rozstać. Po pierwszej wizycie u rodziców przyszłego męża Ewelina chciała zwiewać, gdzie pieprz rośnie. – "Co za baba", myślałam – wspomina Ewelina. – Apodyktyczna, krytyczna, pewna swego prawniczka, spełniona zawodowo. Przez cały czas spotkania dyktowała wszystko: teraz pijemy kawę, teraz wyjdziemy na taras… Miałam dwa atuty: też studiowałam prawo i byłam w ciąży. Lekko zmiękła, słysząc o tym, ale traktowała nas jak dzieci. Jasne było dla niej, że razem zamieszkamy, a że o własne mieszkanie było wtedy bardzo ciężko, więc rzeczywiście po ślubie zajęliśmy piętro w domu teściów. Pod jedynym dachem wytrzymali półtora roku... Wtrącanie się i tym podobne Ewelina do dziś uważa, że dłużej się nie dało. – Maryla była zbyt młoda, by podzielić się władzą w domu – wyjaśnia. – Miała inną filozofię, różny od naszego tryb życia. My wstawaliśmy za późno, piliśmy nie tę kawę, nie tak suszyliśmy pieluchy. Względny spokój można było uzyskać przy dokładnym wykonywaniu poleceń. Jej własny syn nie mógł tego znieść i powiedział pewnego dnia: "Wynająłem małe mieszkanie". "I bardzo dobrze" – skomentowała. "Teraz dopiero zobaczycie, ile dla was robiłam". Ewelina przyznaje, że faktycznie tak się stało. Bo choć nikt się nie wtrącał, to i nikt nie pomagał przy dziecku, nie gotował i nie dawał poczucia bezpieczeństwa. – Okazało się, że wiszę na telefonie do teściowej – śmieje się. – W każdej sytuacji wiedziała, co zrobić, a kiedy padałam ze zmęczenia, po prostu bez gadania przychodziła i zabierała dziecko, żebym mogła się wyspać. Jowita nie wyobraża sobie mieszkania z teściową. I bez tego ma żal o jej ciągłe wtrącanie się w życie, pytań o drugie dziecko i szkołę Asi. Alicja jest niby obojętna, nie chce codziennie zajmować się wnuczką, ale wciąż ma coś do powiedzenia w jej sprawie. – Kiedy pojawiają się dzieci, wszystkie teściowe coś trafia – mówi Jowita. – I wtedy lepiej być daleko… Jednak przypadek Eweliny i Maryli wskazuje na coś innego. Po latach mieszkania oddzielnie Ewelina z Markiem wprowadzili się z powrotem do domu teściów. – Może dojrzeliśmy? – zastanawia się Ewelina. Zresztą seria trudnych zdarzeń spowodowała, że obie strony zweryfikowały swoje stanowisko. Najpierw zmarł ojciec Marka i jego matka została sama. Zaczęła chorować, poważnie, wymagała stałej opieki, potrzebowała pomocy kobiety. – Wiedziałam, że to będzie trudne, ale czułam, że to mój obowiązek – przyznaje Ewelina. – Że nawet jeśli będzie opryskliwa i zacznie mnie pouczać, muszę puścić to mimo uszu, pogłaskać ją po ramieniu. Maryla doceniła pomoc, a kiedy poczuła się lepiej, zaproponowała, że będzie zostawała z dziećmi, skoro synowa wróciła do pracy po drugim urlopie macierzyńskim. Pewnego dnia powiedziała: "Ewa, dziękuję, córko, że jesteś". – To było coś! – mówi Ewelina. – Od tej pory zupełnie dobrze nam razem, chociaż nie bez piorunów i wybuchów. Rozmowa z Magdaleną Stankowską, socjologiem rodziny, autorką książki "Teściowe i synowie. Studium relacji". Katarzyna Droga: Dlaczego schemat wrogości synowych i teściowych jest tak silny? Choć w relacjach między nimi wiele się przez ostatnie lata zmieniło, wciąż da się wyczuć podświadomą lub jawną niechęć. Magdalena Stankowska: Bo to nie jest łatwa relacja! Obce sobie kobiety, które wychowały się w innych domach i czasem mają zupełnie inne poglądy, nagle mają się traktować jak rodzina i spędzać razem święta. W dodatku trudno nam przełamać stereotypy myślenia. Przecież wciąż funkcjonuje w świadomości społecznej przekonanie, że to teściowe częściej psują relacje – nawet kobiety, które same są teściowymi, tak sądzą. Nic dziwnego, że młoda dziewczyna idzie na spotkanie z matką partnera już z określonym nastawieniem. Społeczeństwo z jednej strony antagonizuje obie kobiety, z drugiej oczekuje od młodszej, że z czasem będzie mówić do starszej "mamo"– czyli nazywać ją jak osobę, która ją urodziła i wychowała. W tej relacji nierzadko pojawia się także uczucie wzajemnej zazdrości. Ze strony teściowej wynika ona z konieczności przekazania innej kobiecie mężczyzny, którego wychowała. Może więc poczuć się odrzucona, zwłaszcza gdy żona syna nie widzi w ich życiu miejsca dla niej. Jeśli natomiast istnieje silny związek młodego mężczyzny z matką i to jej opinie są ważniejsze niż opinie żony czy partnerki, to z kolei zazdrosna robi się synowa. Warto też pamiętać, że ludzie coraz później biorą ślub, a zanim to nastąpi, są w kilku związkach. Nieraz matka poznaje więc kilka dziewczyn syna i jeśli jedna z nich szczególnie jej się spodoba, to każda następna będzie z nią porównywana. Czy podobnie wygląda to w relacjach teściowych z zięciami? Sama analizowałam tylko relacje teściowych z synowymi, ale znam niemieckie badanie, które pokazuje, że relacje teściowa – zięć układają się nieco lepiej. Może to wynikać przede wszystkim z różnicy oczekiwań. Matka córki chce, żeby jej mąż miał dobrą pracę, nie nadużywał alkoholu, czyli kolokwialnie mówiąc: "przynosił pieniądze, nie pił i nie bił". Wobec kobiety dochodzą natomiast dodatkowe wymagania związane z prowadzeniem domu i wychowywaniem dzieci. Z drugiej strony mężczyźni mniej przejmują się tym, co myśli o nich teściowa: nie analizują, co ona powie, nie noszą tego w sobie. Między kobietami jest więcej niedopowiedzeń, badane przeze mnie teściowe czasem nawet nie wiedzą, dlaczego mają złe kontakty z partnerką syna... Nie rozumieją, dlaczego ona nie chce spotykać się w święta, nie odbiera telefonów. Nie mają możliwości lub chęci, by o tym porozmawiać. W jakim stopniu powodzenie tej relacji warunkują wiek, wykształcenie i światopogląd obu kobiet? Jeśli kobiety są podobnie wykształcone i mają podobny światopogląd – to nieco lepiej postrzegają się wzajemnie, co oczywiście wzmacnia komunikację. Synowej z wyższym wykształceniem, aktywnej zawodowo trudniej zrozumieć perspektywę mniej wykształconej teściowej, która całe życie prowadziła dom. Bywa że oczywiste dla teściowej kwestie wychowania dziecka są czymś na kształt zabobonów w oczach synowej. W takim modelu będzie trudno o bliskie kontakty. Teściowe z wyższym wykształceniem, mieszkające w miastach, mające własne sprawy – szybciej i łatwiej tworzą dobre kontakty. W takich relacjach synowe chętniej radzą się w sprawach zawodowych, nierzadko łączą je z matkami mężów wspólne zainteresowania. Ale zaznaczmy też, że różnice w wykształceniu nie przekreślają szansy na zbudowanie dobrej, ciepłej relacji. Kluczowe jest podejście pozbawione negatywnych nastawień i szczera chęć poznania drugiej strony. Warto, żeby synowa popatrzyła na teściową z wdzięcznością, bo ta kobieta wychowała mężczyznę jej życia (na zasadzie: "kocham go, jest wspaniałym człowiekiem, a w tym jest też zasługa jego matki"). I odwrotnie: teściowa powinna założyć, że skoro syn pokochał tę kobietę, to jest z nią szczęśliwy, i zaakceptować jego wybór. Idealna teściowa według badań to "taka, która pomaga, ale się nie wtrąca. Kocha synową jak córkę". Czy to jest w ogóle możliwe? Oczywiście, że tak. Kiedy pytałam o model idealnej teściowej, to kilka rozmówczyń powiedziało od razu: "taka jak moja". Dobre teściowe są zaangażowanymi babciami, akceptują to, że syn założył własną rodzinę. Najczęściej to kobiety, które nie żyją tylko i wyłącznie życiem rodzinnym, ale mają swoje sprawy i zainteresowania. W takich relacjach synowe są otwarte na obecność teściowej w życiu ich rodziny, nie blokują kontaktów z synami i wnukami, chwalą sobie pomoc teściowej w roli babci. To naprawdę może się udać! SENS
Matka mojego męża jest uosobieniem typowej teściowej, wizerunku, jaki znamy z żartów, filmów czy książek. Jest ciągle niezadowolona, złośliwa i wredna – nie przepuści żadnej okazji, żeby mnie zranić. Nasze relacje od samego początku były złe – nie zdążyłam nawet nic powiedzieć. Od progu znalazłam się pod czujnym okiem pani Olgi, która oświadczyła: – Mateusz, […]Konflikt między teściową a synową to temat stary jak sama instytucja małżeństwa. Teściowa jawi się często jako stara jędza, która poucza, we wszystko się wtrąca i wszystko wie najlepiej. Synowa natomiast to zarozumiała dziewucha, która chce ukraść miłość syna. Obie kobiety traktują się jako potencjalne rywalki, które muszą ze sobą konkurować. Każda próbuje udowodnić swoją wartość. W konflikt między teściową a synową zaangażowany jest najczęściej obiekt kłótni, czyli syn i mąż w jednej osobie. Mężczyzna nie wie, po której stronie się opowiedzieć. Jak wybierać między dwiema najważniejszymi kobietami w swoim życiu – matką a żoną? Czy relacje na linii teściowa-synowa zawsze muszą oznaczać zarzewie walki? Zobacz film: "Jak zadbać o prawidłowe relacje z dzieckiem?" 1. Kłótnie między teściową a synową Na temat wrednych lub nadopiekuńczych teściowych krąży wiele dowcipów i stereotypów. Ufając takim wiadomościom, niejedna młoda kobieta, zamiast wybierać się na spotkanie z przyszłą teściową i tryskać dobrym humorem, szykuje się jakby szła na wojnę. Wiele współczesnych teściowych nie pasuje do obrazka „wrednej teściowej” z kawałów, które dobrze zna każdy z nas. Teściowa XXI wieku to bardzo często atrakcyjna, aktywna zawodowo kobieta w średnim wieku, której nie zależy na mieszaniu się w życie prywatne syna. Jedno się nie zmieniło – matka zawsze będzie chciała dla swego dziecka jak najlepiej, stąd jej dociekliwość i chęć prześwietlenia na wskroś wybranki serca syna. Niestety, relacje między teściową a synową nie należą do najłatwiejszych, a ich jakość zależy od starań obu stron – i synowej, i teściowej, a nierzadko też od mężczyzny, o którego obie panie toczą boje. Wiele teściowych uważa żony synów za konkurentki, dlatego zaczynają je atakować. Robią przykre uwagi pod adresem młodych kobiet, nie omieszkają wtrącić, że obiad był za mdły albo kwiatki na parapecie zakurzone, a na dodatek skrytykują metody wychowawcze stosowane przez synowe. Jeszcze inne teściowe wspominają dawne dziewczyny synów, podkreślając na każdym kroku: „Karolina zawsze pamiętała o moich imieninach, była taka bystra i piękna, z Frankiem jeździli razem do Grecji…”. Młoda żona ma ochotę wstać od stołu i krzyknąć: „Dosyć!”. Dlaczego teściowe muszą być tak uszczypliwe i nieznośne? Gdyż obawiają się, że stracą swoją pozycję, jaką wypracowały do tej pory w rodzinie. Wraz z faktem zawarcia małżeństwa przez syna matka boi się, że jej miejsce zajmie teraz obca dla niej kobieta – żona syna. Lęk i niepewność podpowiada, że najlepszą obroną jest atak, zatem teściowa wytacza cały arsenał środków, by „dokopać” młodej żonie syna. Oprócz krytyki i wyrafinowanych metod manipulacji, teściowa może nagle zacząć chorować na wszystkie choroby świata tylko po to, by zwrócić na siebie uwagę. Na każdym kroku podkreśla, że więcej wie o życiu i jest bardziej doświadczona, a synowa na niczym się nie zna. Kiedy młode małżeństwo mieszka razem z rodzicami mężczyzny, teściowa może wręcz wymuszać na synowej, by ta się podporządkowała w myśl zasady: „Nie jesteś w swoim mieszkaniu, więc siedź cicho i się dostosuj!”. Kiedy małżeństwo mieszka „na swoim”, teściowa może bezceremonialnie paradować po domu syna i rządzić się, jakby była we własnym lokum. Matka męża chce udowodnić, że syn wybierze ją, że syn bardziej kocha matkę niż własną żonę, bo przecież matkę ma się jedną, a żon można mieć wiele. Takie zachowanie jest bardzo toksyczne i niejednokrotnie prowadzi do rozwodu małżonków. 2. Przyjaźń między teściową a synową Czy przyjaźń między synową a teściową jest możliwa? Jak najbardziej tak! Potrzeba jednak wzajemnego porozumienia i sympatii. Zamiast patrzeć na siebie z perspektywy rywalek, lepiej spojrzeć na siebie jak na ludzi, których warto poznać. Warto poszukiwać w sobie cech i zachowań, które można polubić. Nigdy nie jest tak, że tylko teściowa jest winna za kiepskiej jakości relacje z synową. Synowa, zamiast się obrażać z powodu uwag mamy, może je spokojnie wysłuchać i skorzystać z porad bardziej doświadczonej kobiety. Teściowa z kolei musi liczyć się z tym, że młodzi tworzą własną rodzinę, według własnych zasad i mają prawo bronić granic swojego związku, mają prawo uczyć się na własnych błędach. Przyjaźń między synową a teściową wydaje się niemożliwa, a jednak! Czasem relacje z teściową są o wiele lepsze niż z własną matką. Potrzeba jednak starać się pielęgnować relacje rodzinne, umieć być asertywnym, bronić swojego zdania, aktywnie słuchać drugiej strony i być wyrozumiałym. Czasami nieocenioną pomocą w kontaktach na linii teściowa-synowa może okazać się mężczyzna, o którego kłócą się obie panie. Syn i mąż w jednej osobie zna matkę i żonę najlepiej, dlatego może sprawić, by dwie najważniejsze kobiety w jego życiu poszły na ten sam ulubiony film do kina albo wybrały się razem do opery, gdyż przepadają za muzyką klasyczną. Teściowa i synowa nie muszą być dla siebie rywalkami, mogą stać się sobie bardzo bliskie – potrzeba tylko odrobinę dobrej woli i tolerancji. polecamy Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Mgr Kamila Drozd Psycholog społeczny, autorka wielu publikacji dotyczących rozwoju osobistego oraz warsztatów z doradztwa zawodowego i komunikacji międzypłciowej.
ODCINEK 10 - Dowcipy o TEŚCIOWEJ!Teoria Dobrego Dowcipu ;) Co tydzień najlepsze kawały z sieci. Spotify: https://open.spotify.com/show/6ZqhopdFJziJqqcQp8O
Dowcipy online: 37 All online: 467 Zalogowanych: 0 Hurtowe kopiowanie treści zabronione Gen: odsłon: , 03:18:06
Po około miesiącu facet idzie znowu do fryzjera na „okresowe” strzyżenie, a ten pyta o wycieczkę – Była wspaniała. Przylecieliśmy na czas jednym z dreamlinerów Lotu, ale to jeszcze nic – okazało się że miejsca zostały podwójnie zabookowane, więc dali na miejsca w pierwszej klasie.
Dowcip #11815 dodany o 12:10 w kategorii o teściowej Teściowa mówi do synowej: - Ale mnie krzyż boli, a na dodatek nie mam pieniędzy. Po 10 minutach jedzie na targ z miodem. Wraca i chwali się, że dużo sprzedała. Synowa na to: - To mamusia ma dużo pieniędzy - No właśnie nie bo wszystko straciłam w mieście, pożyczysz mi 100 zł do środy? - Ok, trzyma mamusia. Minęła już środa jedna, druga, trzecia, aż w końcu synowa poszła po te pieniądze a teściowa na to: - Ale słuchaj Ty mi nic nie pożyczałaś! Ocena: 0 / 3Zięć opowiada kumplowi o swojej teściowej: - Wiesz co? Ta moja teściowa to już całkiem chyba postradała zmysły. - Dlaczego, co się stało? - pyta kumpel. - Wczoraj w nocy tak ”baraszkowała” z moim teściem, że nie dało się spać. A dzisiaj znajomy dentysta mówił mi, że teściowa była u niego z wielką awanturą.Dowcipy online: 37 All online: 467 Zalogowanych: 0 Hurtowe kopiowanie tre¶ci zabronione Gen: odsłon: , 03:18:06Wszędzie jest pełno tematów o tych złych teściowych, wtrącających się we wszystko i zatruwających życie małżonkom (w gorszym wydaniu tylko synowej). Stąd mój temat - dziewczyny
Więcej wierszy na temat: Życie « poprzedni następny » Tyle kawałów o nich dziś krąży, Że człowiek słuchać ich nie nadąży We wszystkich w wiedźmę są zamieniane, Wciąż wyszydzane i wyśmiewane. No, a teściowa to też rodzina Bo urodziła córkę czy syna Z którymi teraz my się łączymy Nowe rodzinki sobie tworzymy. Zapamietajmy dziś drogie panie, Że na nas spocznie kiedyś zadanie Bycia teściową synowej czy zięcia Oj... będzie kawał nie do przyjęcia. Napisany: 2008-02-28 Dodano: 2008-02-29 00:07:30 Ten wiersz przeczytano 6025 razy Oddanych głosów: 16 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »